Miałam pełno pomysłów na ten, jakby na to nie popatrzeć, wyjątkowy, świąteczny post. Wszystkie mi uciekły. Ale mogłam się tego spodziewać. Dlatego po prostu życzę Wam smacznych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku!
Myślę, że każdy dzień jest dobry na postanowienia i zmiany. Tak samo możemy zmieniać swoje życie od 1 stycznia jak i od 19 grudnia albo 7 lipca. Więc ja postanawiam nie mieć postanowień noworocznych. Ale za Wasze postanowienia trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
Justyna przyjechała na przerwę świąteczną, wiec zaczęło się kuchenne szaleństwo. Uwielbiam święta właśnie dlatego, że jesteśmy w komplecie, spędzamy razem dużo czasu, śmiejemy się, pieczemy i gotujemy. Czasem oczywiście wychodzimy z kuchni ;)
Święta są super pretekstem do spotkania z rodziną i zjedzenia ogromnej ilości pysznego jedzenia.
Składniki:
350 g mąki
2 łyzeczki sody oczyszczonej
170 g masła
3 łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka kakao
220 g cukru
4 łyżki miodu
1 jajko
1 żółtko
3 łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka kakao
220 g cukru
4 łyżki miodu
1 jajko
1 żółtko
Wykonanie:
Masło rozpuszczamy, gdy zacznie się pienić zdejmujemy z ognia. Do masła dodajemy przyprawę i kakao, a następnie cukier i miód. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy, dodajemy jajko i żółtko. W misce mieszamy mąkę z sodą i solą. Wlewamy masę do mąki i mieszamy, aż składniki dobrze się połączą. Miskę przykrywamy folią i chowamy do lodówki na godzinę.
Ciasto wałkujemy na oprószonej mąką stolnicy na około 3 mm i wycinamy kształty.
Pieczemy ok. 8 minut w 180 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz