poniedziałek, 29 grudnia 2014

Muffinki cytrynowo-kokosowe

Odkryłyśmy ciekawy smak muffinek. Cytryna i kokos świetnie się komponują a mleczna czekolada dodaje słodyczy. Jak każde muffinki, te również są proste w wykonaniu. Zmodyfikowałyśmy przepis znaleziony tu: www.mojewypieki.com/post/muffiny-kokosowe. Gorąco polecam!


środa, 26 listopada 2014

Keks z jabłkami

Moje ulubione ciasto jest przy okazji najprostszym i najszybszym ciastem jakie robię. 
Przygotowanie zajmuje 20 minut, a reszta to już tylko pieczenie. Polecam leniwym łasuchom! :)



czwartek, 18 września 2014

Jesień w pełni czyli cynamonowe muffiny z jabłkami

Wiem, rzadko tu bywam, ale wrzesień nie jest najlepszą porą na kulinarne szaleństwa. Zaczęła się szkoła, trzeba się skupić na wielu ważnych rzeczach. Justyna wyjechała, a w kuchni świeci pustkami. Czasem jednak mam ochotę na coś słodkiego, czego przygotowanie nie zajmie mi więcej niż godzinę. Właśnie wtedy sięgam po przepisy na muffiny i zabieram się do pracy. Całe szczęście po pyszne, świeże jabłka idę tylko do ogrodu i zrywam prosto z drzewa. Muffiny z jabłkami są cudowne, wilgotne, puszyste, po prostu inne niż wszystkie. 




wtorek, 9 września 2014

Najlepsze śniadanie czyli pancakes - amerykańskie naleśniki

Może i naleśniki nie są najbardziej skomplikowaną potrawą na słodko, ale na pewno są warte polecenia. Ciepłe i puszyste placuszki są najlepszym śniadaniem jakie mogę sobie wyobrazić.


sobota, 6 września 2014

Drożdżowe bułeczki ze śliwkami

Tak dużo ostatnio się dzieje, że nie miałam czasu czegokolwiek napisać. To przede wszystkim przez wakacje i ich koniec, z jednej strony jeszcze nimi trochę żyjemy, z drugiej - trzeba zabrać się do życia, wrócić do szkoły i zająć mnóstwem rzeczy. Nie wiem jak będzie wyglądać teraz nasz blog, ponieważ Justyna wraca do Szczecina. Co prawda ja czasem też coś upichcę, nie jest to jednak na tyle nowe, by się tym pochwalić, a raczej sprawdzone i oklepane. Możliwe, że nasz blog będzie "sezonowy". Posty będą się pojawiać w wakacje i wszystkie dłuższe przerwy, kiedy Justyna będzie szaleć w domowej kuchni. Jak na razie mam odłożone kilka zdjęć i przepisów, więc podzielę się nimi z wami w  najbliższym czasie :)



środa, 13 sierpnia 2014

Chałka, czyli świąteczne smaki w sierpniu

Tak szczerze mówiąc, popełniłam ogromny błąd przy pierwszym poście na tym blogu. Nie przedstawiłam ani siebie, ani "kucharki". Większość ludzi zapewne trafiła tu przez facebook'a, więc są to nasi znajomi, przyjaciele i rodzina. Jednak dla tych, którzy nas nie znają: Justyna, moja starsza siostra, gotuje, piecze i ogólnie rzecz biorąc krząta się po kuchni. Ja, Izabela, robię zdjęcia, piszę dla Was, czasem coś upichcę i przede wszystkim zajadam się tym co Justyna przygotuje. Jesteśmy amatorkami, to co dzieje się w naszej kuchni to czysta miłość to pysznego jedzenia. Rodzice nauczyli nas jak ważne jest wspólne przesiadywanie przy stole z rodziną.
 Chcemy dzielić się z Wami naszym zamiłowaniem.

Niedawno naszła nas ogromna ochota na chałkę, nigdy jej nie przygotowywałyśmy same. Zawsze na Święta Bożego Narodzenia jest tyle pracy, że nie wystarcza czasu na wszystko.
 Jednak dlaczego by nie upiec sobie chałki w wakacje?


środa, 6 sierpnia 2014

Włoskie marzenia i panna cotta

Nasze podniebienia kochają włoską kuchnię. Wszelkiego rodzaju spaghetti, pizza, focaccia i przede wszystkim desery. Moim marzeniem jest wyjechać do Włoch i codziennie próbować czegoś nowego. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane. A dopóki się tak nie stanie będziemy same przygotowywać dania z "tamtej części świata" ;)


środa, 30 lipca 2014

Apple Pie

Trzeba korzystać z dobrodziejstw natury, dlatego też wybrałyśmy się wczoraj po pierwsze jabłka z ogródka, jeszcze nie do końca dojrzałe, bardzo kwaśne i twarde, ale w cieście smakują pysznie. Przepis znaleziony na: whiteplate.blogspot.com, jednak został odrobinę zmieniony z powodu bardzo kwaśnych jabłek.




poniedziałek, 28 lipca 2014

Początek i muffinki kawowe.

Kilka dni temu razem z siostrą wpadłyśmy na pomysł zamieszczania naszych sprawdzonych, "słodkich" przepisów na blogu. Trochę potrwało zanim zdecydowałam się umieścić pierwszy post. Zmiany wyglądu zajęły sporo czasu, ale jednak najdłużej trwało wymyślenie nazwy oraz adresu.
Nazwa "Délectable, ma chérie!" z francuskiego oznacza "Pysznie, kochanie!". Mamy nadzieję, że tak właśnie będą reagować ludzie na wasze wypieki. Sam adres po prostu oznacza masło. Uważamy, że skoro jest to najważniejszy składnik wielu ciast i deserów, należy go "uhonorować" :)

Ostatnio wypróbowałyśmy przepis na muffinki kawowe. Są bardzo smaczne, jednak najlepiej zjeść je w dzień upieczenia. Muffiny mają to do siebie, że na drugi dzień są mało chrupiące, wręcz gumowe. Mimo wszystko polecamy ten przepis, jeżeli nie jesteście zwolennikami bardzo słodkich muffinek. Te wychodzą mało słodkie, za to przyjemnie gorzkawe, jak dobra kawa.